środa, 15 lutego 2012

Się wie, się je w liczbach

233 – tylu uczniów z Zespołu Szkół nr 9 we Wrocławiu czynnie uczestniczyło w zajęciach warsztatowych.

13 – tylu członków liczy nasz Klub Konsumenta, który zrealizował  12 spotkań.

49 uczniów, 6 rodziców i 5 nauczycieli wzięło udział w wykładach.

100 uczniów wzięło udział w konkursie wysyłając do nas 77 prac.

400 – to liczba rodziców i nauczycieli, do których bezpośrednio dotarliśmy z informacją  o realizowanym projekcie.

6 000 szacujemy, że tyle kanapek sprzedaliśmy.

320 – średnia osób, która miesięcznie odwiedzała naszą stronę internetową (od 285 osób we wrześniu do 1002 w grudniu) – odnotowaliśmy wejścia nie tylko z Polski ale także, między innymi, z Niemiec, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, Irlandii, krajów skandynawskich a nawet z Brazylii.

230 – średnio tyle osób odwiedzało nas miesięcznie na naszym profilu na Facebooku a 76 nas polubiło.

Całkiem nieźle ;)

Nie ukrywamy: na początku realizacji projektu na wiadomość o naszym pomyśle uśmiechano się z lekkim politowaniem i brakiem wiary. Oczywiście, nikt nie wątpił, że idea jest słuszna, a zmiany w asortymencie szkolnych sklepików niezbędne. Ale obok tego trwało silne przeświadczenie, że ukształtowanych przez erę fast foodów nawyków żywieniowych, upodobań do produktów  z chemicznymi dodatkami, zmienić się nie da. 

Owszem, uczniowie byli zdziwieni, że nie ma chipsów i słodkich napojów. Przez tydzień. No… może dwa. Od miesięcy już nikt nie pyta o czekoladowe batony.  Zamiast tego w oka mgnieniu z półek SMAKosza znikają codziennie przygotowane kanapki, owocowe chipsy, świeże marchewki i przecierowe soki.  Sama byłam świadkiem ogromnego rozczarowania, że nie ma już zbożowego batonika z żurawiną!

Dzieci zaakceptowały SMAKosza. Mówią o nim: nasz sklepik. Rodzice chętnie wykupują miesięczny abonament na nasze pożywne kanapki. SMAKosz stał się nie tylko miejscem codziennych, szkolnych zakupów ale przestrzenią edukacji dzieci i młodzieży. Stał się również wzorcem, do którego chcą dążyć inni: dziś SMAKosz stawiany jest jako przykład innym szkolnym sklepikom, zdobył uznanie wśród firm, których produkty można znaleźć na jego półkach i pracowników Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemilogicznej.

SMAKosz to nie jedyna płaszczyzna, na której odnieśliśmy sukces. 
Wierzymy, że dzięki warsztatom przeprowadzonych w ramach Klubu Konsumenta i tych z zakresu Piramidy Żywienia, odpowiedzialnego konsumeryzmu, wykładom dotyczącym racjonalnego żywienia, indywidualnym konsultacjom oraz wizycie w Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemilogicznej poszerzyliśmy wiedzę i świadomość uczestników. Wierzymy, że poprzez swoje działania wpłynęliśmy na zmianę postaw i nawyków żywieniowych większości uczniów, którzy nabyli umiejętność komponowania pełnowartościowych posiłków, zdolności krytycznej analizy informacji płynących z mass mediów. Wzbudziliśmy wśród uczestników projektu poczucie odpowiedzialności za globalne skutki produkcji i handlu żywnością oraz wzrost świadomości dotyczącej skutków oddziaływania konsumenckich wyborów na lokalne i globalne środowisko.    


10. grudnia skończyło się dofinansowanie z Urzędu Miasta Wrocławia, w ramach którego realizowaliśmy projekt „Się wie, się je”.

Jednak na tym nie poprzestajemy. SMAKosz działa nadal, a my dopiero się rozkręcamy. Sympatia i wyrazy uznania jakie docierają do nas każdego dnia, jedynie utwierdzają nas w przekonaniu, że zaproponowane przez nas podejście do szeroko pojętego odżywiania się ma sens i jest potrzebne.
Dziękujemy za dotychczasowe wsparcie i prosimy: zostańcie z nami :)